Wall Street Festival 2013
Witajcie!
Wszystkich gorąco zapraszam jutro do Świętochłowic (w miarę możliwości) na Wall Street Festival. Będzie dużo atrakcji, w tym m.in. kiermasz na którym będę z moim rękodziełem.
Zapraszam! :-))
Protektorat Parasola
Witajcie!
Jeśli ktoś jeszcze nie sięgnął po serię "Protektorat parasola" Gail Carriger, to powinien to zrobić. Z głównego powodu: książki czyta się w ekspresowym tempie.
Jest to lekka, odprężająca lektura, dzięki której można oderwać się od rzeczywistości i przenieść się do XIX-wiecznego, steampunkowego! Londynu, pełnego wilkołaków, wampirów, konwenansów oraz jedynej i niepowtarzalnej Alexi Tarabotti - tytułowej bezdusznej.
Proponuję kupić od razu pakiet składający się z 3 części (Bezduszna, Bezzmienna, Bezgrzeszna). Mnie się udało kupić najtaniej w księgarni inbook.pl.
Czwartą część "Bezwzględną" niestety trzeba już kupić osobno. Seria kończy się na piątej części "Timeless" jeszcze nie przetłumaczonej na język polski. Nie rozumiem wydawcy skąd ta zwłoka, skoro ten ostatni tom został wydany z końcem 2012 roku. Cóż...
P.S.
Carriger zaczęła już kolejny cykl. Pierwszy tytuł to "Etiquette and Espionage". Ciekawe kiedy u nas się pojawi...
Na listopad tego roku zapowiedziana jest kolejna część: "Curtsies & Conspiracies".
Dopisek autorki:
W 2014 i w 2015 wyszły dwie kolejne części cyklu Finishing school, "Waistcoats & Weaponry" oraz "Manners & Mutiny".
Niestety do dzisiaj pozostałe książki nie zostały przetłumaczone na język polski i pozostaje przeczytanie ich w oryginale.
Dla zainteresowanych, autorka książek Gail Carriger prowadzi dwa blogi.
Oficjalny blog: http://gailcarriger.livejournal.com
Matrioszki
Witajcie!
Już niedługo pojawią się nowe wzory do biżuterii z
grafiką, Steampunkowe Matrioszki
Oto pierwsza Matrioszka, powstała w
dniu dzisiejszym.
.jpg)
Pozdrawiam!!!
Ośmiorniczka collage
Witajcie!
Ta mała ośmiornica jest tak urocza, że musiałam umieścić to zdjęcie. Znalezione na facebooku.
Pozdrawiam!!!
Pudełko na spinki do mankietów
Witajcie!
Dzisiaj zakończyłam moją pracę nad pudełkiem na spinki do mankietów. Pudełko ma być prezentem na rocznicę ślubu, także mam nadzieje, że się spodoba.
Pudełko kupiłam w sklepie internetowym z materiałami do decoupage.
Pomalowałam je na brązowy kolor i zaimpregnowałam lakierem. Do środka włożyłam gąbkę, w której wycięłam wzdłuż miejsca na spinki i obkleiłam całość czarnym aksamitem.
Docelowo w pudełku ma się mieścić sześć par spinek.
A oto efekt pracy.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Jutro pudełko wyrusza w podróż pocztą do nowego właściciela:-)
Pozdrawiam!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O Mnie
0 komentarze: