Kaboszony z grafiką z żywicy
Witajcie!
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać w jaki sposób przygotowuję kaboszony na wisiorki z grafiką takie, jak np. ten:
Na początku przygotowuję grafikę, drukuję na papierze fotograficznym i wycinam. Potem szykuję żywicę, kubeczek, strzykawkę (na 40j., do odmierzenia utwardzacza), wagę oraz formę w której będę przygotowywać moje kaboszony.
Żywicę wlewam do kubeczka, odmierzam potrzebną ilość (korzystając z wagi jubilerskiej), strzykawką odmierzam ilość jednostek potrzebnego utwardzacza i dokładnie mieszam drewnianym patyczkiem, aby żywica dokładnie połączyła się z utwardzaczem. Odstawiam na chwilę kubeczek, po to by pęcherzyki powietrza powstałe podczas mieszania poznikały.
Następnie wlewam żywicę do formy i układam na niej obrazki. Często też wylewam żywicę bezpośrednio na bazę. Tu na zdjęciu widać przygotowane przeze mnie dwie bazy wsuwek, z miejscem na grafikę rozmiar 18mm. W tym przypadku bazę smaruję lekko żywicą, układam obrazek i zalewam większą ilością żywicy.
Po wylaniu kaboszonów, przykrywam je, aby nie dostał się do nich kurz, bądź sierść, tu patrz osoby posiadające zwierzęta.
Teraz trzeba poczekać 24 h, aż żywica stwardnieje i będzie można wyciągnąć kaboszony.
Po wyciągnięciu kaboszony trzeba zeszlifować do odpowiedniego rozmiaru, u mnie do rozmiaru bazy 20mm i wypolerować. Jako że zapomniałam strzelić fotkę kaboszonom 20mm, wrzucam zdjęcia kaboszonów 18mm na kolczyki, które robiłam w drugiej kolejności.
Jak widać na zdjęciach, do zeszlifowania jest całkiem sporo żywicy, więc trzeba się będzie nieco pomęczyć.
Po oszlifowaniu i wypolerowaniu kaboszony wyglądają tak:
Pozostaje tylko przykleić je klejem do baz...
Pozdrawiam!
5 komentarze: