Witajcie Moi Drodzy!
Zapraszam na zakupy walentynkowe w
KAiDO!
Od 28.01. do 12.02. każde zamówienie w kwocie od 30 zł zostanie obniżone o 8%!
Wystarczy, że w koszyku wpiszecie kod rabatowy WAL2017.
Serdecznie zapraszam, zwłaszcza że od 1.02. Poczta Polska podwyższa opłaty za przesyłki, więc jest to szansa na obniżenie wartości koszyka.
Pozdrawiam!
Witajcie!
Właśnie dokańczam mój nowy projekt steampunkowy, na który składa się biżuteria z żywicy.
Ogólnie udało mi się kupić super żywicę odlewniczą, wszystko wychodzi gładziutkie i się nic a nic nie lepi. Cudo normalnie...
Część biżuterii już udało mi się skończyć, niestety połowa projektu jeszcze czeka na dokończenie.
Ale cóż tu się rozpisywać, może pokaże co udało mi się na chwilę obecną wykonać. ^-^
Czyli po kolei. Przygotowałam dwa wisiorki z tarczami zegarków zalanymi żywicą. Jeden większy o śr. 25 mm zawiesiłam na tasiemce z organzy, natomiast mniejszy o śr. 18 mm zawiesiłam na podwójnym łańcuszku o długości 40 cm. Oba wyglądają fantastycznie, chociaż muszę przyznać, że ten mniejszy bardziej przypadł mi do gustu.
Zrobiłam też spinkę do krawata. Postanowiłam poszaleć i ułożyłam części zegarkowe w kształt roweru. Czyż nie wygląda to fantastycznie?!
Przygotowałam też bransoletki z rzemyków z bazami przekładek i na nich też umieściłam części zegarkowe i zalałam żywicą. Na razie mam zdjęcia bransoletek na srebrnej bazie.
Głupio się przyznać, ale zrobiłam też cztery bazy brązowe, ale jak zaczęłam robić bransoletki to zauważyłam, że nie mam brązowych końcówek do rzemyków i na szybko musiałam zrobić zamówienie i teraz muszę czekać, aż mi domówione części przyjdą. Ech, gapa ze mnie...
W moim sklepie znajdziecie wszystkie te produkty na dziale STEAMPUNK. Zostały mi tylko jeszcze co prawda bransoletki do dodania, ale to już później dorzucę, ponieważ dziś już mi się oczy kleją ;-)
Pozdrawiam!!!
Witajcie!
Na początku stycznia dotarła do mnie przesyłka mechanizmów zamówionych jeszcze przed świętami, czyli oznaczało to, że mogłam się zabrać do tworzenia biżuterii z mechanizmów.
Przygotowałam sobie materiały...
i tak oto stworzyłam bransoletki, kolczyki i jeden wisiorek. O spinkach do mankietów nie ma sensu wspominać, ponieważ jest to mój stały wyrób, więc już nawet nie robię zdjęć.
Najpierw bransoletki. Wycięłam z blachy miedzianej dwie bazy i przytwierdziłam do nich kolaże. Jedną bransoletkę zrobiłam z tarczą zegarkową zalaną żywicą, a drugą z mechanizmem:
Zdjęcie bransoletki z tarczą przed zalaniem żywicą
Gotowe bransoletki z blachy miedzianej
Obie bransoletki spryskałam lakierem. Lakier konserwuje metal, ale też dzięki niemu biżuteria ma ładny połysk.
Przygotowałam też trzecią bransoletkę z mechanizmu zegarkowego, który umieściłam w kopercie zegarka i zalałam żywicą...
Na pierwszym zdjęciu widoczne są jeszcze przed zalaniem jedna bransoletka miedziana, koperta z zegarkiem na bransoletkę oraz tarczą zegarka, którą przygotowałam na broszkę. Drugie zdjęcie przedstawia kopertę z zegarkiem.
Tak wygląda końcowy efekt trzeciej bransoletki, do której na bazę postanowiłam wykorzystać zwyczajny zamek.
Z blachy miedzianej przygotowałam też jeden wisiorek z mechanizmu zegarkowego:
Część biżuterii zalewałam żywicą, tak jak spinki do mankietów, czy tarczę zegarka do broszki...
Niestety tarczę zegarka do broszki będę musiała zalać jeszcze raz, ponieważ przy polerowaniu spadła mi na podłogę i żywica odprysła. Musiałam zdjąć przez to całą żywicę z tarczy. Niestety takie rzeczy się zdarzają. Trudno.
I ostatnie produkty.
Kolczyki
Tę parę kolczyków przykryłam skórą.
A drugą parę przykryłam masą fimo i wypiekłam w piekarniku.
Pierścionki
Spinki zalane żywicą
Pozdrawiam!!!
Witajcie!
Dzisiaj zakończyłam moją pracę nad pudełkiem na spinki do mankietów. Pudełko ma być prezentem na rocznicę ślubu, także mam nadzieje, że się spodoba.
Pudełko kupiłam w sklepie internetowym z materiałami do decoupage.
Pomalowałam je na brązowy kolor i zaimpregnowałam lakierem. Do środka włożyłam gąbkę, w której wycięłam wzdłuż miejsca na spinki i obkleiłam całość czarnym aksamitem.
Docelowo w pudełku ma się mieścić sześć par spinek.
Jutro pudełko wyrusza w podróż pocztą do nowego właściciela:-)
Pozdrawiam!!!